Tab Article
Wrzesień 1919. Wrocław. Czterech nagich męzczyzn w marynarskich czapkach. Powykręcane ciała. Wykłute oczy. I list: Mock, przyznaj się do błędu.
Sprawa czterech marynarzy odebrała sen Eberhardowi Mockowi i całemu miastu. Psychopatyczny morderca czai się w ciemnościach Wrocławia. W zaułkach słychać krzyki konajacych i jęki rozkoszy. Ślad białego proszku ciagnie się przez wszystkie dzielnice. Zmarli wracaja do zycia...
Ścigany przez duchy Mock jest bliski obłędu. Prowadzi śledztwo, w które nagle wkracza piękna rudowłosa fordanserka. Miłość w objęciach śmierci nabiera zupełnie innego smaku.