Tab Article
Wspomnienia dowódcy sotni UPA, która spod Przemyśla przebiła się przez Czechosłowację i Austrię do Bawarii.3 maja 1947 roku nie było juz w naszym nadrejonie ani jednej zamieszkałej wsi. Wieczorem tego dnia dołaczyli do nas nasi łacznicy, jednak i tym razem wrócili z niczym. Zameldowali, ze WP kwateruje juz nawet po lasach, o to przewaznie na wzgórzach. Pewnie myśla, ze w takich miejscach znajduja się nasze magazyny z zywnościa.Dopiero teraz wróg rozpoczał generalne natarcie na oddziały UPA. Na wszystkich drogach i ściezkach prowadzacych do wsi zastawiał zasadzki w dzień i w nocy. fragment ksiazki.