Tab Article
"Wiecie, jak to jest zyć z perspektywa wykitowania podczas meczu, w dodatku perspektywa naukowo potwierdzona? Dlaczego ministerstwo zdrowia, a niechby nawet ministerstwo sportu nie informuje, ze ogladanie Tottenhamu moze być przyczyna wielu groźnych chorób?" - to brzmi jak fragment "Futbolowej goraczki" Nicka Hornby'ego, choć dotyczy klubu, z którym Hornby, jako kibic Arsenalu raczej nie chciałby mieć nic wspólnego. "Futbol jest okrutny" to pełna humoru autoanaliza kibicowskiego uzaleznienia: opowieść o tym, jak piłka nozna niepostrzezenie zagarnia kolejne przestrzenie zycia dziennikarza "Tygodnika Powszechnego", jak komplikuje udział w arcywaznej naradzie kierownictwa firmy, jak wpływa na wychowywanie dzieci i relacje z własnym ojcem, jak zmienia myślenie o seksie i śmierci.
Równocześnie jest to opowieść o chorobach i wielkości współczesnej piłki. Z jednej strony komercja, bankrutujace kluby, rasizm, seksizm i homofobia, cięzki los sędziów i zmarnowane zycie dawnych gwiazd, z drugiej futbol jako narzędzie społecznej zmiany - kluby odbudowywane przez kibiców, piłkarze zaangazowani w pomaganie innym, sto osiem podań Barcelony i piętnaście minut w szatni Liverpoolu. Jednym słowem: futbol w jego absolutnej narracyjnej nieprzewidywalności, z nieustajacym Fergie Time, czyli meczami rozstrzyganymi w ostatnich sekundach ostatniej kolejki ostatniego sezonu. Rozwazna i romantyczna opowieść o "pięknej grze", której patronami sa inni kibice inteligenci: Marek Bieńczyk, Jerzy Pilch, Ken Loach i... Jan Paweł II.