Tab Article
Przezył jeden ze stu to trzecia - po Podwójnym zołdzie, potrójnej śmierci (2009) oraz Przeciw Panterom i Tygrysom (2011) - ksiazka Artioma Drabkina opublikowana przez Maszoperię Literacka. Najstarszy spośród dziesięciorga zwiadowców, których relacje poznajemy, miał dziewiętnaście lat, gdy wstapił na ochotnika do Armii Czerwonej. Weterani opowiadaja bez patosu o działaniach zwiadu w walkach z armia niemiecka: pod Leningradem, pod Kurskiem, w Karelii, Mołdawii, na Węgrzech i w Polsce. O krwawych bojach nad Narwa, na przyczółku szerpieńskim, o forsowaniu Niemna, Dońca, rzeki Gron na Słowacji, Wisły i Odry. O likwidacji sześćdziesięciotysięcznego ugrupowania niemieckiego okrazonego w Poznaniu, wreszcie o tym, jak zdobywano stolicę III Rzeszy. Ze wspomnień wyłania się autentyczny obraz działań zwiadu w róznych sytuacjach frontowych, a takze madrych i tchórzliwych dowódców, skorumpowanych dekowników i prawdziwych bohaterów, ofiarnych sanitariuszek i "frontowych zon".Relacje zwiadowców pozbawione sa propagandowego filtra, który często wygładzał brutalna wojenna rzeczywistość, dlatego pomimo upływu lat pozostaja waznym źródłem historycznym. Uzupełnieniem wspomnień sa dwa opracowania dotyczace wojskowego rozpoznania Armii Czerwonej w latach II wojny światowej oraz wojskowego rozpoznania Wehrmachtu na froncie wschodnim. Inni chodza wyprostowani, lotnicy lataja, artylerzyści stoja 20 kilometrów od linii frontu i strzelaja, a zwiadowca całe zycie się czołga. - Zekien U. AdilbiekowKazdy film grozy wyda się wam liryczna komedia, po szczerym opowiadaniu wojskowego zwiadowcy o tym, co musiał zobaczyć i przezyć podczas rozpoznania. Przeciez musieliśmy (...) bardzo często zabijać Niemców, nie strzelajac z automatu, ale po prostu zadźgać nozem i dusić gołymi rękami. Pomyślcie, co oznacza zdanie - "zdjałem wartownika" albo "bezszelestnie unieszkodliwiliśmy wartę". Zapytajcie zwiadowców, jakie koszmary śnia się im w nocy. - Szalom L. Skopas(...) nawet zwykły armijny zwiadowca tez nie rozpływa się ze szczęścia, opowiadajac, jak wrogowi finka gardło podrzynał. Wojna to brudna i śmierdzaca sprawa, na wojnie nie ma niczego, co byłoby czyste i romantyczne. - Henryk Z. Kac