Tab Article
"Z hasłem zsunał mi się z kołdry na podłogę leksykon dla dzieci Palazziego, w którym przy kazdym haśle był kolorowy obrazek ze świata innego niz nasz, ale dobrze znanego. Dzięki tym obrazkom wciaz byłam jedna noga w Mediolanie i pamiętałam, ze świat, w którym zyję, nie jest jedyny, a jego regulamin nie obowiazuje wszędzie. Nie schyliłam się po ksiazkę, tylko patrzyłam w okno jak zaklęta. W pokoju gęstniał cień chmury. Zastanawiałam się, czy to samo widać z sasiednich okien. Nawet jeśli było widać, i tak nikt nie patrzył. O tej porze wszyscy dorośli siedzieli w pracy, wszystkie dzieci w szkole."
"Ucieczka lisów"