Tab Article
Człowiek płacze nad ich losem, reportazysta go opisuje. Nie było łatwo. W Rodzinach Katyńskich, gdzie zaczęłam reporterski szlak, natrafiłam na mur milczenia i niechęci. Z bliskimi było róznie: jedni mówili od razu, inni potrzebowali roku i dłuzej, zeby się otworzyć, a wtedy wyrzucali wszystko, co zalegało na dnie duszy i sumień. Opowiadali o synach, córkach, matkach, męzach, siostrach i przyjaciołach. Tych, którzy lecieli na groby swoich bliskich w 70. Rocznicę zbrodni katyńskiej. Zginęli, domykajac klamrę historii i polskiego losu. O tym jest ta ksiazka. O bohaterskich czynach i wielkich miłościach, ale takze o zwykłej codzienności. To tez opowieść o podziałach, zasługach i winach, powiazaniach i zaleznościach, małych i większych zawiściach. I o wręcz metafizycznych zdarzeniach w zyciu bohaterów i w moim podczas zbierania materiałów do ksiazki. Bo tu sny i przeczucia sa tak samo wazne jak twarde fakty.