Tab Article
30 sierpnia 1943 r. Ostrówki i Wola Ostrowiecka, wsie połozone w powiecie lubomelskim, zostały zaatakowane przez sotnie Ukraińskiej Powstańczej Armii. W ciagu zaledwie kilku godzin banderowcy w niezwykle okrutny sposób wymordowali ok. 1050 bezbronnych i niewinnych mieszkańców. Ich majatek zrabowano, a zabudowania spalono. W taki tragiczny sposób zakończyła się historia tych dwóch wsi istniejacych niemal czterysta lat. Napadu dokonano w ramach szeroko zakrojonej akcji eksterminacyjnej ludności polskiej prowadzonej przez nacjonalistów ukraińskich. Było to zaplanowane, zrealizowane i do dnia dzisiejszego nieosadzone ludobójstwo.W ksiazce, która przekazuję do rak Czytelników, przedstawiłem dzieje tych dwu wsi do czasu tragedii w dniu 30 sierpnia 1943 r. Opis zagłady został zrelacjonowany przez tych, którzy cudem ocaleli. Chwała im za to, ze zgodzili się rozdrapać z tak wielkim trudem zabliźnione rany po to, aby dać świadectwo prawdzie. Jakze bolesnej dla kolejnych pokoleń Polaków i Ukraińców. (ze Wstępu Leona Popka)Ksiazka dokumentuje róznorodne działania słuzace upamiętnieniu ofiar, ich mogił, miejsc, które w szczególny sposób wiaza się z tamta tragedia. To równiez opowieść o trwajacym juz prawie dwadzieścia lat polskim pielgrzymowaniu, nie tylko rodzin ofiar, tam, na miejsca zbrodni, na odbudowany z pietyzmem cmentarz parafialny w Ostrówkach, gdzie spoczęły szczatki ofiar wydobyte podczas ekshumacji w 1992 r. i gdzie urzadzono kwatery wojenne polskich zołnierzy poległych w 1920 i w 1939 r. Mówi tez o czymś bardzo waznym - o kontaktach przybyszy z Polski z ukraińskimi mieszkańcami tamtych okolic, ofiarujacymi nie tylko wspólnotę modlitwy w czasie Mszy św. odprawianych w intencji ofiar, ale takze zyczliwość i konkretna pomoc, równiez lokalnych władz, dla polskich inicjatyw. (z Przedmowy dr. hab. Andrzeja Krzysztofa Kunerta, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa)