Tab Article
"Jacek Kosmala chciał krzyczeć, ze nie chce, ze się nie zgadza,ale nie mogł. Jego okragła i rumiana twarz wydlluzyła się w psi pyszczek, nogi stawały się coraz krótsze, ręce skurczyły się w błyskwicznym tempie i stały się małymi, krzywymi łapkami. Całe ciało było teraz długie pokryte zółta sierścia. Jednocześnie Jacek poczuł, ze jest bardzo niewygodnie tak stać na dwóch nogach, i wobec tego stanał na czworakach."