Tab Article
Mieszkanie to takie okropne słowo! Zwłaszcza, kiedy okazuje się, ze z końcem lata trzeba będzie się tam przenieść i zostawić stary dom przy ulicy Jaśminowej 4. Taja nie wyobraza sobie zycia w jakimś bloku. Jak będzie mogła zabrać ze soba mieszkańców domu i ogrodu - kochajace słoneczne poranki Zjawinki, śpiewajace Tęczynki, kudłatego Słończyk rezydujacego pod łózkiem, stado Galopków, które w deszczowe dni biegaja po dachu... Do tego jeszcze ten młodszy braciszek Daszo, pyzaty i nieznośny! Taja ma prawie siedem lat i bardzo powazne zmartwienie. W dodatku ciagle jeszcze nie spotkała swojego Rdenia, istoty, która - jak twierdzi Dziadek Filip - przybiera postać największego marzenia. A właśnie zbliza się Noc św. Jana, magiczny czas, kiedy w lesie kwitna paprocie i ludziom ukazuja się właśnie Rdenie... Taja z Jaśminowej to magiczna, poetycka opowieść o potędze wyobraźni, pięknie przyrody i urokach dzieciństwa.