Tab Article
Na przełomie 1944 i 1945 roku zaczęła się paniczna ewakuacja ludności niemieckiej z Zachodnich i Wschodnich Prus. Około dwóch milionów niemieckich cywilów, rannych zołnierzy i robotników przymusowych, pod huraganowym ogniem artylerii i bombami Armii Czerwonej, szukało dróg ucieczki na Zachód. Mogli juz tylko liczyć na pomoc resztek 2. Armii niemieckiej.W styczniu 1945 roku ze zgrupowania kurlandzkiego przerzucono na Pomorze cztery pełne dywizje, wśród nich 4. Dywizję Pancerna. Miały one wzmocnić zachodniopomorski front, a takze osłaniać ewakuację ludności cywilnej i rannych z portów Gdańska, Gdyni i Mierzei Wiślanej.O tej wielkiej ucieczce sporo juz pisano. Ale o tych, którzy osłaniali uchodźców - o "zołnierzach ostatniej godziny" - niewiele.
Hans Schäufler,podporucznik35.Pułku4.DywizjiPancernej,opisujeostatniemiesiace wojny, zaciekłe walki na Pomorzu z nacierajacymi wojskami 2. Frontu Białoruskiego. Rozpaczliwe próby utrzymania Tucholi, Torunia, Bytowa, Kartuz, żukowa, Gdyni, Sopotu. I wreszcie Gdańska, który stał się dla Niemców "kotłem czarownic" i gdzie zginał dowódca 4. Dywizji, gen. Clemens Betzel. Pisze o odwadze i bohaterstwie zołnierzy i oficerów,aleiotych,którychpokonałstrach,iktórzyniechcieli juz dalej walczyć. Opisuje dramat pasazerów zatopionych statków "Wilhelma Gustloffa" i "Goi".Wspomina równiez własna dramatyczna ucieczkę w pierwszych dniach maja przez Bałtyk, na niewielkiej motorówce, az do Heibigenhafen. Dostał się do niewoli angielskiej, miał więc więcej szczęścia niz jego koledzy, internowani w Szwecji, i w grudniu 1945 roku przekazani przez Szwedów Sowietom.Opisuje tez mało znany epizod zbombardowania przez aliantów w Neustädler Bucht (koło Lubeki) statków niemieckich z kilkoma tysiacami więźniów obozów koncentracyjnych.H. Schäufleruzupełniaswojaopowieśćowspomnieniaośmiubyłych zołnierzy 4. Dywizji Pancernej, jedenaście szkiców sytuacyjnych obrazujacych lokalizację jednostek niemieckich i sowieckich, mapy, kalendarium najwazniejszych wydarzeń od stycznia do maja 1945 r. na Pomorzu, i liczne fotografie.