Tab Article
"Myślisz, ze zycie ma jaja?, zapytał Krystian, zycie jest rodzaju nijakiego. Były to dla Krystiana słowa prorocze, choć nie mógł jeszcze wtedy wiedzieć, jak bardzo nijakiego rodzaju stanie się jego własne zycie".
Bohater Alei Niepodległości to zyciowy nieudacznik, frustrat i niespełniony artysta, który samotne wieczory spędza przed komputerem z butelka w ręku. Przyblizajaca się "magiczna czterdziestka" nie jest dla niego cezura, podrygiem samczego szaleństwa ani rewolucyjnym zrywem drugiej młodości. To gorzki lament nad zmarnowanym talentem i przegapionym zyciem. Upływajace dni nie przerazaja, gdy tak łatwo skutecznie i tanio zabić nadmiar czasu. Plany nie powstaja, gdy nie wiadomo, kto i po co miałby trwonić na nie więdnace siły. Varga przyzwyczaił swoich czytelników do uderzajaco trafnych, wyrazistych i nieprzyjemnych diagnoz. Wyszydzona rzeczywistość śmieszy, ale to tylko nerwowy chichot, bo pod pozorami parodii rozpoznajemy niewygodna swojskość. Tym razem zwierciadło, które Varga podstawia bohaterowi, pokazuje oblicze, jakiego nikt nie chciałby ujrzeć...