Tab Article
Kostyń, prowincjonalne miasto, zbudowane przez Niemców na bagnach. Wilgoć, chłód i wiatr wiejacy od morza. Mateusz, muzyk jazzowy, wraca ze Stolicy po rozstaniu z dziewczyna; jego kariera załamała się, a on sam stopniowo traci kontakt z rzeczywistościa. Konrad, idealny maz i ojciec, któremu na pozór niczego w zyciu nie brakuje, męczy się codzienna egzystencja, jego zonę Agatę niepokoja dziwaczne wizje. Darek wyprowadza się z domu i zatraca w przygodnych romansach - ucieka przed świadomościa, ze jego syn jest nieuleczalnie chory. Ksiadz Jan przezywa kryzys powołania i nie potrafi dać pociechy swoim parafianom. Bohaterowie Odiji szukaja ratunku w muzyce, miłości, seksie, wierze, ale nie moga wyrwać się z zaklętego kręgu niemocy. W Kronice umarłych jawa przeplata się ze snem, rzeczywistość z urojeniem. Odija pokazuje w swojej powieści świat porwanych relacji międzyludzkich i braku porozumienia. Kostyń niczym szpital Królestwo z filmu Larsa von Triera drzy w posadach. To, co wyparte ze świadomości mieszkańców, wraca pod postacia koszmaru.