Tab Article
Siedzę w taksówce, a serce bije mi tak mocno, jakby miało zaraz eksplodować. Ja, Emily Cooper, jestem w Paryzu! Wszyscy potrzebujemy w zyciu marzeń, a moje właśnie staje się rzeczywistościa. Kiedy ktoś marzy tak mocno, to po prostu nie da się go zatrzymać. Paryskie ulice przemykaja mi przed oczami, a wraz z nimi zabytki, jedne wspanialsze od drugich. A ja tylko się uśmiecham, uśmiecham i uśmiecham! Mimo to gdzieś w głębi trochę się boję. Tego, ze nie poczuję się tu jak u siebie. Tego, ze rzeczywistość nie dorówna marzeniom…