Tab Article
Mroźna zima okryła Mała Przytulna puszysta śniezna pierzynka. Na choince przed domem Gabrysi, która rozświetla ogród przez cały rok, zawisły kolorowe pierniczki, a do zielarni pod starym dębem zawitali zagraniczni goście, którzy zostana dłuzej, niz ktokolwiek się tego spodziewał. Chciałoby się powiedzieć, ze na ulicach miasteczka mozna będzie usłyszeć język Balzaca, jednak on chyba nie uzywał tak niecenzuralnych słów...
Mimo zimowej aury w sercach mieszkańców Małej Przytulnej panuje wiosna. Nic więc dziwnego, ze wokół bujnie rozkwita miłość, która nie zna ograniczeń i rozbłyśnie dla niektórych niczym wyczekiwana pierwsza gwiazdka. Kto zdobędzie względy francuskiego arystokraty? Czy Balbina nauczy się korzystać ze swojego prezentu światecznego? I czy koza, nalezaca do zakochanego (a jakze!) aptekarza, w końcu przemówi ludzkim głosem?
Magdalena Witkiewicz ponownie przenosi swoich czytelników do świata, w którym przyjaźń i miłość sa najwazniejsze, a jeśli wydawało wam się, ze Mała Przytulna nie moze być bardziej urokliwa, koniecznie wybierzcie się do niej wtedy, kiedy pachnie cynamonem, pomarańcza i goździkami.