Tab Article
Stanisław Lem jako krytyk literacki… nigdy nienapisanych ksiazek! Nowe wydanie jednego z najwazniejszych dzieł publicystycznych wybitnego myśliciela i twórcy literatury science fiction Przeczytać ksiazkę i napisać jej recenzję, nic trudnego. A co, gdyby stworzyć analizę ksiazki, która nigdy nie powstała? Podjał się tego Stanisław Lem, dajac kolejny dowód, jak nietypowymi drogami wędrowały jego myśli. Doskonała próznia to zbiór mistrzowskich tekstów, w których krakowski pisarz z niezwykła erudycja, głęboka refleksja ontologiczna, a takze ironia (a jakze!) pisze o fikcyjnych tekstach, próbujac skomentować i uporzadkować współczesne zdarzenia. Recenzja to tylko pretekst do zagłębienia się w rozwazania filozoficzne, które nurtowały Lema przez całe zycie. „Pisanie powieści to forma utraty swobód twórczych. (...) Z kolei recenzowanie ksiazek to katorga jesz-cze mniej szlachetna. O pisarzu da się przynajmniej powiedzieć, ze sam siebie zniewolił — obranym tematem. Krytyk jest w gorszym połozeniu: jak katorznik do swych taczek, tak do dzieła omawianego przykuty jest recenzent. Pisarz traci wolność we własnej, krytyk — w cudzej ksiazce. (…) Literatura opowiadała nam dotad o fikcyjnych postaciach. My pójdziemy dalej: będziemy opisywali fikcyjne ksiazki. Oto szansa odzyskania swobód twórczych, a jednocześnie zaślubiny dwóch sprzecznych duchów — beletrysty i krytyka”. (fragment ksiazki) Co z tych zaślubin wynikło? Lem w najlepszej mozliwej formie – błyskotliwy, głęboki, zaskakujacy i bardzo zabawny.