Tab Article
Informacja czy propaganda?Michał Rusinek rozbraja język polityków (nie tylko przed wyborami)"Dziady" i dziadersi. Odmieniane przez wszystkie przypadki lex Czarnek i Polski Ład. Wojna. Dobra zmiana?Słowa, które docieraja do naszych uszu ze wszystkich stron. Zakazaja rozmowy przy stole, przenikaja niepostrzezenie do języka dzieci, zniekształcaja widzenie świata. Jak się przed nimi bronić? Myśleć samodzielnie i nie dać się uśpić.Michał Rusinek od lat uwaznie wsłuchuje się w język polityków, wyjaśnia rzadzace nim mechanizmy i alarmuje, byśmy sami byli czujni. Wie, ze manipulacji w przestrzeni publicznej nie da się za bardzo zmierzyć (chyba ze w sasinach), ale przekonuje, ze mozna ja zdemaskować i rozbroić.Czy nauczy nas to odrózniać informację od propagandy? Nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy. Ale wiedza o tym wszystkim nalezy nam się jak psu. micha!