Kategoria: Reportaze

Glusza

  • Autor / Author: Anna Goc
  • Wydawnictwo / Publisher: Dowody na istnienie, 2022
  • Data wydania / Year publisher: 2022
  • ISBN: 978-83-65970-09-1
  • Strony, Oprawa / Pages, Cover: 248, miekka oprawa
  • Dostawa: Normalna
$25.46 $29.95 15%
Qty

Tab Article

Słyszaki” – mówia czasem głusi o słyszacych. Czy ludzi mozna opuścić językowo? Nie dać im prawa do języka? Albo za wszelka cenę nakłaniać do nauczenia się innego języka, którym posługuje się większość, chociaz dla wielu z nich to zadanie niewykonalne? Jedno z pierwszych pytań, które zadaja słyszacy: głusi nie słysza, ale przeciez chyba moga nauczyć się czytać? Gdy dowiaduja się, ze nie – nie wszyscy głusi w Polsce potrafia czytać ze zrozumieniem po polsku – słyszacy dziwia się jeszcze bardziej: przeciez to Polacy, kończa polskie szkoły, zyja w kraju, w którym wiadomości, pisma urzędowe, diagnozy i wyroki sa po polsku. Jak to mozliwe, ze nie znaja języka ojczystego? – Jesteśmy niepełnosprawni tylko między wami, słyszacymi – mówi jeden z bohaterów Głuszy. – Gdy jesteśmy sami ze soba, głusi z głuchymi, mozemy uzywać naszego języka i nie czujemy się inni. Dotad o głuchych wypowiadali się głównie ci, którzy słysza. Teraz głusi chca opowiedzieć o sobie sami. Wychowawca z internatu dla głuchych dzieci bił je i znęcał się nad nimi psychicznie. Głucha kobieta miga, ze wychowankowie nie mogli o tym nikomu powiedzieć, bo większość z nich nie potrafiła mówić, a ich matki nie nauczyły się języka migowego. Głucha kobieta w ciazy trafiła do szpital, ale nikt nie wezwał tłumacza. Jej syn, uczeń podstawówki, który umiał migać, musiał przekazać matce, ze noworodka nie udało się uratować. W czasie pandemii głucha matka zobaczyła, ze nauczycielka ze szkoły dla głuchych mówi do jej syna podczas lekcji online. „Dlaczego ona to robi? – zastanawiała się. – Przeciez on nic nie słyszy”. „Jeszcze Porsy nie zdęła,/ lea my zeczamy,/ Co tam obca przemoc wziała,/ Szabla odbierzemy. Marsz, marsz, Dabrows,/ Z ziemi fłoskie do Borsy./ Zam twog przewodem/ Złoczym się z narodem” – czyta na głos głuchy Daniel Kotowski. – Tego oczekuje ode mnie Rzeczpospolita Polska – miga. – Artykuł dwudziesty siódmy Konstytucji RP mówi, ze „W Rzeczypospolitej Polskiej językiem urzędowym jest język polski”. A więc ja, obywatel głuchy od urodzenia, powinienem mówić. Nawet jeśli nie potrafię, choć przez kilkanaście lat próbowałem się nauczyć. Nawet jeśli nie słyszę swojego głosu. Mam konstytucyjny obowiazek mówić po polsku. Anna Goc, dziennikarka „Tygodnika Powszechnego” i laureatka Stypendium im. Ryszarda Kapuścińskiego, w swojej ksiazce oddaje głos głuchym.