Tab Article
Pierwszy tom wspaniałej, rodzinnej sagi „Przystań śpiacych wiatrów” Magdaleny Kordel - autorki wielu bestsellerów Tej wiosny nad głowa Stelli gromadza się czarne chmury. Gdyby zyła prababka Marcelina, powiedziałaby, ze ktoś rzucił na dziewczynę urok. Obłudna przyjaciółka okazała się intrygantka, Stella straciła pracę i została z ogromnym kredytem. Stella próbuje robić dobra minę do złej gry, nie chce angazować w swoje problemy rodziny, zwłaszcza podejrzliwego brata Benjamina i rezolutnego synka Frania. Tymczasem w Kotkowie, małej miejscowości, w której wszyscy się znaja, a lokalna piekarenka pełni funkcję centrum wymiany wiadomości, sasiedzi zdaja się być lepiej poinformowani niz sama Stella. Musza wiedzieć coś więcej, bo wysyłaja jej niezrozumiałe sygnały. A kiedy w lokalnym pensjonacie melduja się dwaj tajemniczy męzczyźni, miasteczko zaczyna wręcz huczeć od plotek. To pewne, ze do Kotkowa i zycia Stelli tej wiosny nadciagnał wiatr zmian. "Ból w okolicach serca przybierał na intensywności. Tamował oddech, pozbawiał tchu. Cięzko opadła na ławkę obok pudeł i właśnie wtedy sięgnęła po sernik, który dostała od sióstr. Jadła go prosto z papierka, kawałek po kawałku. Był przepyszny. Z bursztynowa polewa o smaku słonego karmelu. Gdy poczuła, ze nie zmieści juz ani okruszka, starannie zawinęła to, co zostało, i czule zapakowała do torby. Ten sernik nie tylko dostarczył jej dawki cukru, której tak bardzo w tamtej chwili potrzebowała, ale był tez dowodem na to, ze ktoś się o nia troszczy. Siostry Kazimierczakówny miały swoje własne sposoby na głaskanie ludzi po sercach. Ten sernikowy w przypadku Stelli sprawdził się idealnie."