Tab Article
Rudolf Höss, komendant Auschwitz-Birkenau – powracajacy na łono Kościoła katolickiego, skruszony, przystępujacy do spowiedzi i na kolanach przyjmujacy w celi więzienia w Wadowicach komunię święta – nie tylko moze, ale wręcz musi być zbawiony. Jeśli chrześcijańskie orędzie ma mieć sens, jeśli miłosierny Bóg jest naprawdę miłosierny, nie odrzuca nikogo i bezgranicznie kocha wszystkich ludzi – Höss jest zbawiony.
Poprzez swoja śmierć i zmartwychwstanie Pan Jezus oczyścił kazdego człowieka (równiez Hössa) z wszelkiego grzechu i otworzył mu drogę do zbawienia. Bez nawróconego i zbawionego Hössa chrześcijaństwo rozpada się w proch.
Na szali wagi, która trzyma Pan Jezus, jeden nawrócony Rudolf Höss jest więcej wart niz milion sto tysięcy wymordowanych pod jego nadzorem ofiar. Jeśli ktoś wzbrania się przed zaakceptowaniem takiej logiki miłosierdzia, jeśli w kimś tla się watpliwości, jeśli coś przeszkadza mu w przyjęciu tej Tajemnicy – nie jest dobrym chrześcijaninem. Nie mozna być bowiem chrześcijaninem „trochę”. Albo–albo.
Autor