Kategoria: Polska

Wieczny Grunwald

  • Autor / Author: Szczepan Twardoch
  • Wydawnictwo / Publisher: Literackie, 2022
  • Data wydania / Year publisher: 2022
  • ISBN: 978-83-08-07390-2
  • Strony, Oprawa / Pages, Cover: 232, miękka oprawa
  • Dostawa: Normalna
$21.21 $24.95 15%
Qty

Tab Article

Moje zycie, moja walka, moja klęska Od tej ksiazki wszystko się zaczęło! Wznowienie przełomowej powieści Szczepana Twardocha z wyjatkowo szczerym, intymnym posłowiem Nie jestem zadnym z moich bohaterów. Nie jestem Paszkiem, nie jestem Kostkiem Willemannem z Morfiny, nie jestem którymkolwiek z bohaterów Dracha, nie jestem Jakubem Szapira, nie jestem wreszcie Aloisem Pokora, ani jeden z tych bohaterów nie jest tez moim porte-parole, jednak kazdy z nich jest mna właśnie w tym, co ich łaczy, mimo ze dzieli ich wszystko inne, kazdy z nich jest mna, bo kazdy z nich toczy tę walkę, moja walkę, walkę o godność. Dlaczego jednak piszę o sobie, przygotowujac esej z okazji wznowienia Wiecznego Grunwaldu? Przede wszystkim dlatego, ze zawsze piszę o sobie. Wieczny Grunwald ukazał się w 2010 roku. Od tej powieści, zdaniem wielu krytyków, rozpoczęła się era Szczepana Twardocha. To w niej odnalazł swój rozpoznawalny i niepodrabialny styl. W opowieści o Paszce po raz pierwszy widzimy zarysy głośnych bohaterów kolejnych, głośnych powieści. To w końcu w tej powieści sam Twardoch widzi punkt przełomowy dla swojej kariery. Z myśla o nowym wydaniu napisał wyjatkowy esej. Autobiograficzny, wspomnieniowy i intymny, obnazajacy słabości, które przekuł w sukces. Nigdy wcześniej, w tak szczerych słowach nie opowiedział o swoich korzeniach. O sobie, o swoim ciele, o tym co tworzy Szczepana Twardocha. O co walczy i kim jest. Nie jestem delikatny, moja wrazliwość to wrazliwość czułego instrumentu pomiarowego, jestem więc czuły na rzeczywistość, ale nie wrazliwy w sensie fragile, łatwy do zniszczenia. Wręcz przeciwnie, jestem nie do zajebania. Pod Grunwaldem ginie jeden z rycerzy zakonnych — syn polskiego króla. Umiera, ale zyć i ginać będzie jeszcze wielokrotnie. Śmierć to dopiero poczatek Wiecznego Grunwaldu. Wszystko zaczyna się od gwałtu króla Kazimierza na czternastoletniej córce norymberskiego kupca. Gdy królewski bękart przychodzi na świat, jego ojciec juz nie zyje. Paszko zamieszkuje w domu publicznym, do którego trafia jego matka. Kiedy równiez ona umiera, chłopiec za cały majatek ma mały nóz, który juz ubrudził krwia, i chustę z królewskim „K” — jedyny symbol swojego pochodzenia. Wyrusza w drogę, która zaprowadzi go na pola grunwaldzkie. A wszystko, by dowiedzieć się, kim jest: „bastertem królewskim” czy „kurwim synem”? Rycerzem czy morderca? Polakiem czy Niemcem? Nieszczęsnym indywidualista czy pospolita zabawka w rękach historii?