Tab Article
Z łowiska kota Biznesika, bohaterowie Akademii Młodych Milionerów przenosza się do starego boru, w którym – pomimo pasma zmartwień i niepowodzeń - potwierdza się stara prawda, ze nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A takze jeszcze starsza zasada, ze aby wszystko miało swe szczęśliwe zakończenie, konieczny jest wysiłek, konsekwencja i współpraca - no i odrobina szczęścia!
Poznajemy więc młodego wiewióra, Albina, mieszkańca tysiacletniego lasu, który wchodzi
w dorosłe zycie i po raz pierwszy samodzielnie musi stawić czoło srogiej zimie. Autor posługujac się prostym i barwnym językiem opisuje zmagania Ala, w tym przyczyny, jakie doprowadziły do pojawienia się przeszkód, które musi pokonać: pokusy, które zwiodły go na manowce, wysiłki i sposoby wyjścia z tarapatów, a wreszcie wszystko to, co z jego działań wynikło. Dla niejednego z Was, młodzi Czytelnicy, będzie to lekcja prawdziwej przedsiębiorczości i gospodarności.
(…) Stork, przehulaliśmy wspólnie całe lato, nie miałem pojęcia, ze mnie tak nagle zostawisz samego. Tym bardziej, ze nie mam przeciez zadnych zapasów na zimę! W ferworze naszych zabaw zupełnie o tym zapomniałem. Co ja teraz zrobię?!
– No wiesz… dasz sobie jakoś radę, co nie? Jesteś madry, a inne zwierzęta ci pomoga. Na pewno jakoś ci się uda… Nie gniewaj się, ale ja juz muszę lecieć, bo moje stado właśnie odlatuje, sejmik juz się skończył. Będzie dobrze, naprawdę. żegnaj! Do zobaczenia wczesna wiosna!
(…) Niestety, ten misternie przemyślany plan pod sam koniec zimy zaczał się nagle załamywać. Nie dlatego, ze Albinowi nie wystarczyło zywności, czy z powodu niechęci innych zwierzat do handlu i wymiany, lecz wskutek serii wyjatkowo dokuczliwych śniezyc uniemozliwiajacych wyjście z jamy, gniazda czy dziupli. W czasie jednej z takich zamieci, gdy leśne zwierzęta bały się wychylić głowę ze swoich schronień, Albinowi zabrakło w dziupli orzechów i nasion.
(…) Mimo iz od dłuzszego czasu niczego konkretnego nie jadł, nie czuł wcale głodu czy słabości. Dopiero po chwili przypomniał sobie o orzechach, jakie miał mu przynieść miś. Machnał jednak ręka – i bez nich czuł się wspaniale. To niewatpliwie zasługa „ziół reniferów”, pomyślał. I wtedy…
Więcej o wiewiórze Albinie, kocie Biznesiku, przygodach Johnny’ego i innych przedsiębiorczych bohaterach naszych ksiazek znajdziecie na profilu Facebooka @Akademia Młodych Milionerów.
Wydawca
Fundacja Instytut Carla Mengera