Tab Article
W grudniu 1991 roku u córki Isabel Allende, Pauli, wystapiły pierwsze objawy ostrej postaci porfirii. Krótko potem zapadła w śpiaczkę, z której miała nigdy nie wyjść. Rok później zmarła. Ta ksiazka powstawała podczas długich godzin, jakie autorka spędzała przy łózku nieprzytomnej Pauli najpierw w madryckim szpitalu, potem w swym domu, w Kalifornii. Świadoma spustoszeń, jakie choroba czyni w mózgu córki, Isabel pisała tę osobista spowiedź z własnego zycia, poczatkowo jedynie po to, by Paula, w której powrót do zdrowia niezmiennie wierzyła, nie miała trudności z odtworzeniem sobie szczegółów, jakie mogłyby zatrzeć się w jej pamięci. Kiedy stało się jasne, ze Paula umrze, nigdy nie odzyskawszy przytomności, Isabel Allende pisała nadal, sama z kolei wiedziona potrzeba zachowania w pamięci postaci córki. "Wiem, ze będziecie o mnie pamiętać, a póki będziecie pamiętać - ja będę z wami", pisała Paula w swoim ostatnim liście. Publikacja tej wstrzasajaco osobistej ksiazki Isabel Allende sprawiła, ze postać Pauli, zwyczajnej, młodej dziewczyny, której nieuleczalna choroba nie pozwoliła długo cieszyć się wielka miłościa, ani zrealizować nawet części tych planów, którymi tak była pochłonięta za zycia, zapada w pamięć milionów czytelników. Mimo osobistego wydźwięku kazdej ze stron tej ksiazki, autorka całkowicie panuje nad literackim rzemiosłem. Jej specyficzny styl narracji, który wcześniej urzekł Czytelników Ewy Luny, przenosi niepozorna Paulę w wymiar dostępny jedynie bohaterom literatury wysokiej próby.