Kategoria: Powszechna

TEN TRZECI

  • Autor / Author: John Geiger
  • Wydawnictwo / Publisher: Amber, 2009
  • Data wydania / Year publisher: 2009
  • ISBN: 978-83-241-3366-6
  • Strony, Oprawa / Pages, Cover: 216, miekka oprawa
  • Dostawa: Normalna
$16.96 $19.95 15%
Qty

Tab Article

Kim jest ten trzeci, który zawsze idzie obok ciebie?Gdy liczę nas, jesteśmy tylko ty i jaLecz gdy spogladam przed siebie w biel drogiZawsze ktoś jeszcze idzie obok ciebie (...)Kim jest ten, który idzie po twej drugiej stronie?T.S. Eliot (przeł. Czesław Miłosz) Kim jest Ten Trzeci?Czy to anioł stróz, istota z zaświatów, duch bliskiej osoby, wytwór umysłu, iluzja, halucynacja wywołana wyczerpaniem?John Geiger przez pięć lat zbierał relacje ludzi, którzy otarli się o śmierć i których uratował niewidzialny towarzysz. Mówia to samo: przetrwali, bo ktoś z nimi był. Polarnicy, himalaiści, rozbitkowie, samotni zeglarze, ofiary ataku na World Trade Center - wszyscy czuli obecność kogoś, kto nie pozwolił im zginać. Mówił, co maja robić i dodawał sił."Ktoś mi pomagał. Kazał mi iść dalej. Przeprowadził mnie przez płonaca klatkę schodowa i rumowisko." - twierdzi broker z 84. piętra południowej wiezy World Trade Center, który 11 września 2001 jako ostatni uratował się z budynku."Podczas morderczej wędrówki przez dziewicze góry i lodowce często miałem wrazenie, ze jest nas czterech, a nie trzech." - tak opisał spotkanie z "Boskim Towarzyszem" legendarny polarnik Ernest Shackleton, organizator i uczestnik tragicznej wyprawy na Antarktydę z 1914 roku."Byłem blizszy śmierci niz zycia. Nagle u mojego boku pojawił się trzeci himalaista. Sama świadomość, ze ktoś mi pomaga, sprawiła, ze odzyskałem panowanie nad soba." - wielki himalaista Reinhold Messner tak wspomina dramat na Nanga Parbat, wyprawę, podczas której zginał jego brat."Nagle poczułem, ze bardzo blisko jest niewidzialna istota. Mówiła mi: Nie poddawaj się, walcz.Chciała, zebym zył." - opowiada alpinista cudem uratowany z lawiny śnieznej. "Wydawał się aniołem strózem. Czułem, ze jestem z nim połaczony lina i gdybym się poślizgnał, on mnie uratuje." - mówi zdobywca Mount Everest, który dwie doby zmagał się z szalejaca zamiecia w "strefie śmierci"."Chciałam się poddać. Miałam juz dosyć cierpienia. Nagle intensywnie odczułam czyjaś obecność.Nie miałam watpliwości, ze to mój zmarły maz. Słyszałam go, porozumiewał się ze mna, dopingujac mnie do walki." - Stephanie, nurek jaskiniowy, jest przekonana, ze duch zmarłego męza uratował ja przed śmiercia, gdy kończył się jej tlen.