Tab Article
Nie mówię do niego czule, ale w środku tak o nim myślę Zbiór wstrzasajacych reportazy laureata nagrody Kapuścińskiego i autora głośnych `Płuczek`, które znalazły się m.in. w finale Nagrody Literackiej Nike. Poruszajace losy matek, ojców i dzieci wciagniętych w wielkie i kameralne polskie piekła. To historie, ułozone z bezlitosna reporterska precyzja i jednocześnie wielka wrazliwościa, z tropów i śladów wydobytych z prokuratur, akt sadowych, zeznań i opowieści. Oblicza polskiej rodziny, których, zanurzeni w stereotypowych wyobrazeniach i zamykajacy oczy przed tabu, na co dzień nie widzimy. Reszka oddaje głos nastoletnim dzieciobójczyniom, zonom przez lata bitym i upokarzanym przez swoich pijacych męzów, sprawcom brutalnych mordów, którzy nie widza swojej winy a takze świadkom rodzinnych tragedii, pracownikom społecznym i policji. Wśród jego bohaterów sa m.in: rodzina zastępcza, która brała dzieci po to, by na nich zarabiać; rodzice, którzy zagłodzili swoja córkę, małzeństwo emerytów opiekujace się dorosłym niepełnosprawnym synem; rodzice, którzy usiłuja wypędzić z córki złego ducha za pomoca egzorcyzmów czy czarnoskóry bokser z domu dziecka, nastolatka, która zbuntowała się przeciwko rezimowi pogotowia opiekuńczego, gimnazjalista, który się powiesił, najprawdopodobniej z głodu. `Historie rodzinne` to takze mocny głos oskarzenia polskiego systemu opieki społecznej - często nieudolnego i ślepego na dramaty rozgrywajace się za zamkniętymi drzwiami mieszkań i instytucji noszacych miano `opiekuńczych`. I jednocześnie to obraz świata, w którym czasami, nieoczekiwanie i wbrew wszystkiemu, pojawia się dobro. Zbiór zawiera reportaze nominowane do Nagrody Grand Press. Wstyd i ponizenie zachowujemy dla siebie, jeśli ktoś chciałby o nich usłyszeć, musi zasłuzyć na nasze zaufanie. Reszce zawierzyli bohaterowie rodzinnych historii, zawierza mu równiez czytelnicy. Ta ksiazka to dowód reporterskiej wiarygodności. Dzięki jego wrazliwości, opowieści o ludziach, których zycia przeleciały przez luki w systemie, czyta się z troska i współczuciem. Mikołaj Grynberg