Kategoria: Powszechna

Powitanie rady nadzorczej

  • Autor / Author: Peter Handke
  • Wydawnictwo / Publisher: Eperons-Ostrogi, 2020
  • Data wydania / Year publisher: 2020
  • ISBN: 978-83-66102-36-1
  • Strony, Oprawa / Pages, Cover: 110, miękka oprawa
  • Dostawa: Normalna
$19.51 $22.95 15%
Qty

Tab Article

Ubiegłoroczny laureat literackiej nagrody Nobla za całokształt twórczości, austriacki poeta, dramaturg i prozaik Peter Handke, został wyrózniony stosunkowo późno, bowiem burzliwy czas jego niesłychanie szybkiej, błyskotliwej kariery minał kilka dobrych dekad temu. Handke urodził się w roku 1942 w Griffen (Karyntia). Zadebiutował w 1966 roku kontrowersyjna mini-powieścia Szerszenie i w tym samym roku odniósł spektakularny sukces sceniczny za sprawa sztuki Publiczność zwymyślana (prapremiera 8 czerwca 1966 r. we Frankfurcie nad Menem w Theater am Turm, w rezyserii Clausa Peymanna). Rozgłos zyskał jednakze nie tyle jako autor wyzej wymienionych utworów, lecz jako niepokorny prelegent na sesji pisarzy niemieckich z `Grupy 47` w Princeton (Stany Zjednoczone) w kwietniu 1966 roku. Uczestniczac po raz pierwszy w obradach tej grupy, młody Handke, autor jeszcze wówczas właściwie nieznany, ostro zaatakował zgromadzonych tam literatów, zarzucajac im "impotencję opisu", kompletny brak pomysłów i nazywajac ich twórczość `bezmyślna` i `idiotyczna`. Równie bezpardonowo rozprawił się z krytyka literacka, która, jego zdaniem, poza opisem niczego więcej nie dostrzega i nie rozumie. Ocena ta nie była kontestowana. Dyskusja wokół Handkego i jego pogladów dotyczacych literatury rozgorzała na nowo po ukazaniu się krytycznej recenzji jego Szerszeni, której autorem był działajacy w Londynie austriacko-angielski pisarz - Jakov Lind (1927-2007). Lind konstatował w niej bez ogródek, ze `młodzi nie chca o niczym mówić, bo nic nie maja do powiedzenia`. Odpowiadajac mu na łamach zachodnioniemieckiego czasopisma `Akzente`, które zamieściło opinie sporej grupy młodych ludzi, Handke zdecydowanie odciał się od konwencjonalnego sposobu pisania z odniesieniami do rzeczywistości, kładac nacisk na eksperymenty z językiem: Kiedy piszę, nie interesuje mnie tak zwana rzeczywistość. Ona mi przeszkadza. Kiedy piszę, interesuje mnie wyłacznie język; kiedy nie piszę, to zupełnie inna sprawa. W trakcie pisania rzeczywistość tylko mnie rozprasza i wszystko staje się nieczyste. W twórczości literackiej nie interesuje mnie równiez krytyka społeczeństwa. Po prostu nie o to chodzi. Byłoby czymś wstrętnym, gdybym musiał naginać moja krytykę porzadku społecznego, by przerobić ja na watek lub estetyzować w wierszu. Przerabianie własnego zaangazowania na wiersze, robienie z tego literatury, miast wypowiadać je wprost, uwazam za wstrętne oszustwo. To estetyzm, a tej formy literatury mam po dziurki w nosie. Piszę o sobie samym (`Akzent` 5/1966, s. 467).