Kategoria: Powszechna

DANIEL MARTIN

  • Autor / Author: John Fowles
  • Wydawnictwo / Publisher: Zysk i S-ka, 2009
  • Data wydania / Year publisher: 2009
  • ISBN: 978-83-7506-285-4
  • Strony, Oprawa / Pages, Cover: 676, miekka oprawa
  • Dostawa: Normalna
$21.21 $24.95 15%
Qty

Tab Article

W Egipcie po raz pierwszy od wielu lat doznałem wrazenia, ze do czegoś się zblizam, do czegoś dolatuję. Nie mam złudzeń co do nas dwojga. Wiem, ze moglibyśmy ułozyć bardzo długa listę nieporozumień. Gdybyś tylko zechciała uwierzyć, ze jestem skłonny do niewyczerpanej cierpliwości. Sympatii. Miłości, jeśli tak wolisz to nazwać. Chcę być po prostu przy tobie. Z toba. Kimkolwiek się stałaś. Nawet jeśli niewiele się polepszy. Wolę to niz nic. A w kazdym razie wolę to, niz rezygnować z próby. - Przerwał, ale ona pograzyła się teraz w znacznie głębszym milczeniu. - Widzę tylko dwie mozliwości - ciagnał bardziej dobitnie. - Jedna powiada, ze nasz dawny cielesny zwiazek nie znaczy juz dla ciebie nic. W takim przypadku, oczywiście, milknę. Z takimi odczuciami nie sposób polemizować. - A druga? - że uciekasz tak samo jak, twoim zdaniem, ja. W innym kierunku, ale niemniej zarliwie. John Fowles zyskał międzynarodowe uznanie juz pierwsza opublikowana powieścia pt. Kolekcjoner (1963). W jego dorobku znajduja się m.in.: Mag, Kochanica Francuza, Hebanowa wieza, Larwa, Mantissa.

Daniel Martin to niebywale romantyczna opowieść o męzczyźnie i trzech kobietach... o splecionych miłościach i poczuciu odpowiedzialności... o namiętności rozgorzałej w kwiecie wieku...

"John Fowles jest fantastyczny... Jego pisarstwo to najwspanialsze wydarzenie w prozie angielskiej i amerykańskiej ostatnich dwóch dziesięcioleci... Dzięki niemu znowu mozemy smakować największe zalety powieści: pasjonujaca akcję, róznobarwność świata, dramat, ludzkie namiętności, wyczucie chwili i miejsca, a nade wszystko wrazliwość społeczna... John Fowles dał nam dzieło nie tylko ogromne, ale takze zniewalajace emocjonalnie, inspirujace intelektualnie i nie uciekajace od odpowiedzi, rozedrgane nastrojowo, kazace zastanowić się nad sensem człowieczeństwa..."
"Newsday"