Tab Article
Kulisy „Ucha Prezesa”, opowiedziane przez twórcę tego najpopularniejszego polskiego serialu internetowego, który obejrzały miliony ludzi, a kwestia, czy Adrian wejdzie, czy nie wejdzie do gabinetu Prezesa, tygodniami rozgrzewała ciekawość publiczności. A polski rzad (ten prawdziwy!) na konferencji prasowej „zajał stanowisko” w sprawie programu kabaretowego. Z pełna powaga…
Posłanka Krystyna Pawłowicz na swoim facebooku zamieściła taki wpis (fragment, pisownia oryginalna): „Pan Robert Górski opisał swe wulgarne wyobrazenie o mnie, skromnym pośle, emerycie, kobiecie w 8 odcinku swego „Ucha”. Wyobrazenie ukształtowane hejtami i bluzgami lewactwa. Jako odbiorca zapewne jedynie lewackich mediów, nie wie, ze w rzeczywistości jestem bardzo ładna, bardzo miła dla miłych, zyczliwa, łagodna i uśmiechnięta. Owszem, lubię sałatki, a pan Górski zapewne tłusta golonkę i zwyczajna z rozna plus ogórek kiszony. I ma do tego prawo, aby nie mlaskał”.
To był szał. Skad to się wzięło. No i kto za tym stał i za to płacił…