Tab Article
Warszawska ulica jest dla Józefa Hena zaczarowana kraina szczęśliwego dzieciństwa. Autor snuje wzruszajaca opowieść o własnym dorastaniu, o rodzinnym mieście, o swojej ulicy – miejscu najczystszych doznań i najodwazniejszych marzeń. Bardzo osobista proza o świecie, którego juz nie ma. Józef Hen czytajac „Nowolipie” ponownie przezywa wspomnienia zapisane na kartach ksiazki. To nie jest zwykła opowieść. To wielka przypowieść o zyciu.
Coraz ciemniej, ja na tej furmance kulacy się z zimna, ciekaw – trochę tak po literacku – co mnie czeka, ku jakiej przygodzie dazę, ale zarazem z gnębiacym poczuciem uzaleznienia od innych. Popadam w zbawcza drzemkę, gdy nagle wdziera się w nia wrzask: „Halt! Halt!”