Tab Article
Zola, Mark i Todd zgodnie dochodza do wniosku, ze opinia o nieograniczonych mozliwościach kariery prawniczej to mit. Czeka ich spłacanie kredytów studenckich, dyplom ich uczelni ma niewielka wartość, a w Waszyngtonie roi się od młodych prawników szukajacych pracy. W sytuacji, gdy kazde z nich zmaga się dodatkowo z prywatnymi problemami, potrzebuja jakiegoś rozwiazania. I znajduja je. Rzucaja studia i pod fikcyjnymi nazwiskami zakładaja kancelarię.
Pomysł szalony, lecz wydaje się trafiony. Zwłaszcza kiedy wpadaja na sprawę, która moze im przynieść miliony dolarów.
Ale moze ich równiez zdemaskować.
Czyta Roch Siemianowski.
Świetna ksiazka… Tym, co Grishamowi wychodzi najlepiej, jest ironiczne poczucie humoru,
kiedy pisze o prawnikach i ich etyce zawodowej. A właśnie to robi w Barze pod Kogutem.
„USA Today”