Tab Article
Oryginalna wersja świadectwa Calka Perechodnika – mieszkańca Otwocka, policjanta zydowskiego w tamtejszym getcie. Tekst zawiera oskarzenie narodu niemieckiego, jednocześnie polskiego i zydowskiego. Autor bierze równiez na siebie duza część odpowiedzialności za śmierć swojej zony i dwuletniej córeczki. Nakreśla postaci znanych mu Polaków i żydów. Bezwzględnie obnaza ich słabości i wady, które doprowadziły do społecznego przyzwolenia na zaistnienie tak nieludzkich sytuacji. „Spowiedź” została spisana w roku 1943, a jej autor nie doczekał wyzwolenia.
Policjanci wprowadzaja własnych ojców, matki do wagonów, sami zamykaja drzwi na zasuwę, jakby przybijali gwoździe do wieka trumny jeszcze za zycia. Tempo pracy szalone, ucisk w skroniach, nieznośny ból w sercu i jedna idea: zaraz zabierzemy zony z dziećmi i uciekniemy z tego przeklętego placu. Jeden policjant wręcza ojcu swemu truciznę, a jego braciszek, śliczny szesnastoletni chłopak krzyczy i płacze: „Zygmunt, Zygmunt, a dla mnie”. Jak mrok zapada, wszystkich juz załadowano. Niemcy dochodza do zon policyjnych, zaczynaja je segregować, dzieci nie będa zwolnione!
Calek, Calek, co mam robić?
Zygmunt, co mam robić?
Mojsze, co mam robić?
Męzowie nasi, co mamy robić?
Nieprzytomny chwytam Aluśkę, krew krwi mojej i odstawiam na bok. Stoi sama, zdziwiona, głodna i śpiaca. Moze nie rozumie, czemu ojciec, taki dobry zawsze dla niej, zostawia ja sama, w ciemnościach. Stoi i nie płacze, tylko oczy się świeca, te oczy, wielkie oczy!