Tab Article
Baśnie jakich jeszcze nie było. A nie było. Urodziły się bowiem w mojej głowie. A moja głowa od wczesnego dzieciństwa az kipiała od baśni. Baśnie czytali mi rodzice, potem czytałam sama. Wszystkie jednak były dla mnie za krótkie, więc wymyślałam sobie dalszy ciag.(...) Az pewnego dnia napisało mi się takie zdanie: "Pewien kowal miał dwóch synów i jednego tchórza.". Od razu zrobiło mi się zal tego syna ? tchórza, bo czułam, ze to dobry chłopiec. Zrób coś, zebym przestał się bać ? prosił ? zebym dokonał bohaterskiego czynu. Czy mogłam odmówić tej prośbie? Napisałam baśń zatytułowana "POSTRASZ ? STRACH" i to po raz pierwszy była baśń krótka(...) I tak stopniowo z mojej głowy wyskakiwały rózne baśnie. Kazdy z was, kto potrzebuje pomocy coś w nich znajdzie dla siebie. Nawet ktoś, kto się martwi, ze jego tatuś tylko pracuje i pracuje i więcej czasu poświęca pracy niz zyciu rodzinnemu, musi przeczytać "GLINIANĄ GÓRĘ". Jedynie diabeł Boruta nie wyskoczył z mojej głowy. Kraza o nim bowiem liczne opowieści. Ale ja wymyśliłam swoja, jakiej jeszcze nie było! Diabły sa. Sa na świecie i w kazdym z nas rózne złe moce. Mozna z nimi powalczyć i zwycięzyć.