Tab Article
W marcu 2013 roku ukazała się płyta CD, a w kwietniu dwupłytowy album winylowy pt. "Perfect". Jest to reedycja pierwszej płyty zespołu Perfect , który ukazał się na rynku w pamiętnym 1981 roku - roku niepokojów społecznych i rosnacej świadomości nieuchronnych zmian. Płyta "Perfect" była protestem przeciwko ówczesnej rzeczywistości i stanowiła głos pokolenia.Zarejestrowane nagrania - pomimo upływu lat nadal brzmia świezo i energetycznie.
Kultowy dla pokolenia 50-latków , tzw. "biały album" zespołu, nagrywany był podczas dwóch sesji w studiu M1 na Myśliwieckiej (obecnie Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. A. Osieckiej) przez Wojtka Przybylskiego i Jarka Regulskiego. Zespół nagrywał, a następnie koncertował w składzie: Zbigniew Hołdys, Grzegorz Markowski, Ryszard Sygitowicz, Zdzisław Zawadzki, Piotr Szkudelski.Bogdan Olewicz - autor tekstów piosenek Perfectu - we wstępie do reedycji albumu tak wspomina pomysł powołania zespołu Perfect przez Zbigniewa Hołdysa :"Zbyszek H. zjechał do domu w czerwcu. Akumulatory miał naładowane na maksa. Gęba mu się nie zamykała w Stodole od amerykańskich opowieści, a pod czaszka krazyły mu tajfuny najbardziej nieprawdopodobnych pomysłów, które zamierzał zrealizować. Jeden okazał się fundamentalnym cementowym blokiem tak wielkim, ze nawet kartony białej Sofii nie zdołały go zmyć w niebyt.
Nalezy załozyć rockowa kapelę z prawdziwego zdarzenia, perfekcyjnie wyrzeźbić niepokorny repertuar i dać czadu, który powali cała branzę na kolana".Potem były wielogodzinne próby w Stodole, które Bogdan Olewicz opisuje następujaco : "Guru obiecywał konkwistę rokendrolowej ziemi obiecanej. Szkudelski, Sygitowicz, Zawadzki i On sam ćwiczyli poszczególne kompozycje, jak zahipnotyzowani. Ten sam kawałek, morderczo takt po takcie przez 6 dni po 8 godzin dziennie. Az będzie perfekcyjnie. Niesamowita mobilizacja i motywacja".Po zarejestrowaniu materiału na płytę zespół wystapił przed publicznościa. Jeden z pierwszych koncertów odbył się w Domu Kultury Zakładów Ursus, gdzie reagujacy spontanicznie widzowie potwierdzili wcześniejsze przypuszczenia, ze takich tekstów i takiej muzyki oczekiwano. Była głosem pokolenia i zwierciadłem czasu. Potem lawinowo odbywały się koncerty, wywiady, sesje zdjęciowe zespołu. Kiedy płyta ukazała się na rynku i pewnego dnia muzycy podpisywali egzemplarze w sklepie muzycznym na Ochocie, ustawiła się przed wejściem kolejka 10 000 osób. Na miejscu pojawiła się milicja, ale takze zachodni dziennikarze i telewizje. Informacje o zespole Perfect trafiły do Newsweeka, do francuskiej telewizji, Reutera, BBC, ZDF i CNN. Tak rodziła się legenda polskiej sceny muzycznej.
Słowo od Marka Niedźwieckiego:
1981. To był niezwykły rok. A na jego koniec wprowadzono stan wojenny. Muzyka Młodej Generacji buchnęła kilka lat wcześniej. Płyty z polskim rockiem sprzedawały się znakomicie. Były wazne dla naszego pokolenia. Niosły potęzna dawkę wolności, która tak bardzo była nam wtedy potrzebna. Muzyka i teksty były prawdziwe. "Biały album" jest niewiarygodny. Po latach brzmi, jak zestaw największych przebojów. Zbyszek Hołdys i Bogdan Olewicz byli jak Lennon & McCartney. Nieomylni... Część piosenek z albumu została przebojami przed stanem wojennym, część po. Akurat miałem tę radość, ze na przykład "Lokomotywa..." i "Nie płacz Ewka" były hitami Listy Przebojów "Studia Gama" w Jedynce, a "Pepe wróć", czy "Opanuj się" juz na Liście Trójki. Nikt nie wiedział, kto lub co to jest to "pepe". To była pierwsza piosenka rozgrywana w Trójce bardzo nowocześnie. Zanim utwór miał premierę na antenie graliśmy jingla. Grzegorz Markowski śpiewał acapella fragment tekstu. "Odkad ciebie brak, tracę dobry smak, błagam pepe wróć". Nagranie dostaliśmy od realizatora albumu, Wojtka Przybylskiego. Wojtek wykonał kawał dobrej roboty. To było ponad 30 lat temu, a proszę posłuchać jak to brzmi. Znakomicie... M1, to obecne studio imienia Agnieszki Osieckiej. Mysliwiecka 3/5/7. Tam powstały te nagrania.