Tab Article
1.Venetian Games conducted by W. Rowicki,
2.Three poems of Henri Michaux conducted by J. Krenz,
3.Symphony No. 2 conducted by W. Lutoslawski
Zwięźle i niezwykle trafnie opisał Kaczyński twórczość najwybitniejszego po Szymanowskim polskiego kompozytora, wyrazajac zaledwie w kilku zdaniach najwazniejsze jej cechy, podkreślajac nowatorstwo i artyzm. Oto, co czytamy:
"Twórczość Witolda Lutosławskiego nie jest obfita - nie sięga liczby pięćdziesięciu dzieł.
W przeciwieństwie do wielu innych kompozytorów, którzy w młodości pisali szybko i duzo, a z wiekiem coraz mniej, Lutosławski teraz właśnie (choć ukończył 75 lat [płyty wydano w 19898 roku]) przezywa okres najpłodniejszy. Dzieje się tak dlatego, ze w okresach wcześniejszych pracował intensywnie nad stworzeniem własnego systemu kompozytorskiego. Waznymi etapami na tej drodze były: wypracowanie - w połowie lat pięćdziesiatych - własnego (niezaleznie od dodekafonii) sposobu porzadkowania dwunastodźwięków; zainspirowany przez Johna Cage’a, lecz inny (bo w pełni kontrolowany przez autora) aleatoryzm, zastosowany po raz pierwszy w 'Grach weneckich' (1960-61); oraz wielka forma muzyczna, która po raz pierwszy zrealizował Lutosławski w swoim 'Kwartecie smyczkowym', skomponowanym w 1964 roku. Ta forma składa się z dwóch części nierównej wazności; pierwsza, krótsza, ma wytworzyć atmosferę oczekiwania na to, co nastapi w drugiej, spełniajacej nadzieje słuchacza. Wedle tej zasady powstało szereg dzieł Lutosławskiego większych rozmiarów, m.in. 'II Symfonia', 'Livre pour orchestre', 'Koncert wiolonczelowy', 'Preludia i fuga' oraz 'III Symfonia'. Na poczatku lat osiemdziesiatych wymyślił jeszcze inna formę, która nazwał 'łańcuchowa', poniewaz odcinki muzyki opartych na niej utworów zachodza na siebie jak ogniwa łańcucha."