Tab Article
Współczesne lato to przede wszystkim wakacje. W przedwojennej Polsce lato odrózniało się od innych pór roku tylko tym, ze było cieplej.
Podrózowali oczywiście artyści, literaci, dziennikarze, a kurorty z roku na rok stawały się coraz nowocześniejsze (tak jak modernizowała się Polska). Ale nie wszędzie było tak kolorowo. Na wsi o wakacjach się nie marzyło. Krucho z marzeniami było takze w województwach wschodnich, dziś określanych mianem Kresów.
Opisujac ostatnie przedwojenne lato, Marcin Wilk zajrzał do Zakopanego, spędził trochę czasu w Gdyni, przyjrzał się Zaleszczykom, ale przede wszystkim zboczył z popularnych tras turystycznych. Przemierzajac tereny Polski przedwrześniowej, postanowił dotrzeć do zyjacych świadków epoki i wysłuchać ich opowieści o ostatnich tygodniach zycia w pokoju.
Obrazy pamięci wzbogacone wycinkami z prasy i dokumentami epoki złozyły się w mozaikę o codzienności na moment przed apokalipsa.