Kategoria: Reportaze

Pianie kogutow placz psow

$22.06 $25.95 15%
Qty

Tab Article

WOJCIECH TOCHMAN POWRACA Z NOWĄ REPORTERSKĄ OPOWIEŚCIĄ Świat po ludobójstwie. Kambodza po Pol Pocie. Przez lata dręczyli i mordowali, swoi swoich, Khmerzy Khmerów. Ci, którym udało się przezyć, zostali bez domów, bez bliskich, z trauma, choroba, obłędem. Bywa, ze ich niewola trwa od dziesięcioleci. Samotność, ciemność i pustka. Udaje się dotrzeć tylko do nielicznych i rozpoczać leczenie. Dokoła widać bogactwo, które karmi się bieda i strachem. Nieopodal stoja światynie Angkoru, odwiedzane przez miliony turystów z całego świata. Wojciech Tochman, z chłodna precyzja i ujmujaca wrazliwościa, opowiada o ludziach, których odwaga została na zawsze złamana. O bólu, którego nie dało się ukoić. O lęku, który nie odszedł i wciaz sprzyja przemocy. O nieufności, która zabija wspólnotę. Takze o bezradności wobec uczuć i wobec choroby. W ksiazce Tochmana dzisiejsza Kambodza to lustro, w którym odbija się cały świat. Na domowe więzienie skazani przez własne rodziny sa ci chorzy, którzy kogoś zaatakowali, stale coś niszczyli, kradli sasiadom. Strach przed agresja to powód uwięzienia. Niejedyny. Bo jest i drugi. Chodzi o kobiety. Niekoniecznie te groźne. Rodziny boja się, ze chorej nie upilnuja: odejdzie zbyt daleko od domu, zostanie zgwałcona. To raczej pewne - tak twierdza i lekarka, i psycholog, i bliscy chorych. Bywa, ze gwałt nie wydaje się rodzinom tak straszny, jak to, co z gwałtu moze wynikać. Dziecko, mówia, wydane na świat przez zgwałcona obłakana, będzie rosło z piętnem. Więc, by naznaczonego dziecka uniknać, lepiej chora zatrzasnać w klatce, skuć łańcuchem, zamknać w chlewie.(fragment ksiazki)