Tab Article
"Ja lubię słowa unurzane w rynsztoku, przez wszystkich znienawidzone, jak na przykład rewolucja albo marksizm, albo feminizm. Lubię wziać takie słowo, obracać na wszystkie strony. Czasem ludzie się tylko złoszcza, a czasem myśla: "moze coś w tym jest" i to juz mi wystarcza" - wypowiedź autorki z okresu promocji "Kobiet i ducha inności".