Tab Article
Lustrzane światy, sny i miłość
W dworku wczesnych lat powojennych, w dystopijnej Polsce przyszłości, w baśniowym królestwie toczonym zaraza, w krzywym zwierciadle tu i teraz – ścieraja się ludzkie namiętności. Kazdy pragnie spełnić swoja powinność. Nikt nie chce być samotny. Kazdego czeka ból.
„Nie wiem, czy człowiek rodzi się z pierwszym kłamstwem. Jeśli tak, to jakie ono jest? Płacz nakarmionego niemowlęcia, zeby przykuć uwagę matki? Płaczac, udawałem głód lub ból? Nie mam natomiast watpliwości w kwestii kłamstwa głównego, kłamstwa towarzyszacego mi dzień i noc przez ponad trzydzieści lat. Kłamstwo główne zostało tak gorliwie i szeroko rozpracowane przez literaturę, psychologię i rozmaite nauki, ze wstyd się do niego przyznawać. Kto nosi w sobie takie kłamstwo, wydaje się ułomny i tchórzliwy. Bo czego tu się bać? A taka jest natura tego kłamstwa –
strach. I wstyd”.
fragment powieści
„Retrofuturystyczna powieść,
wyzwalajaca od wstydu, strachu,
niechęci”.
Ryszard Koziołek