Tab Article
Polska poetka, zamieszkała w USA, przybywa do nas z całym tobołkiem nowych wierszy. Przynosi w darze, podobnie jak we wcześniejszych swoich tomach, bogactwo obrazów ptactwa, Boga i rodziny, jednocześnie czule i refleksyjne. Tym razem, moze jeszcze bardziej niz przy poprzednich wizytach, imponuje sprawnościa, z jaka posługuję się swoja poetycka luneta, wywracajac ja i odwracajac do woli. Dalekie sprawy, źdźbło trawy pod Rzeszowem widziane przez Atlantyk i dziesięciolecia, ogromnieja i potęznieja z najdrobniejszym szczególe. A sprawy bliskie jak koszula ciału niekiedy zmieniaja się cacko malutkie, a niezwykle przy tym kunsztowne. Przekonajmy się!
Milosz Biedrzycki