Tab Article
Ministerstwo niezrównanego szczęścia zabiera nas w wieloletnia podróz po indyjskim subkontynencie, ale przede wszystkim wnika głęboko w zycie wyśmienicie odmalowanych postaci, z których kazda szuka bezpiecznego miejsca, sensu, miłości. Ta niezwykła, pięknie opowiedziana ksiazka, głęboko ludzka i ogromnie czuła, na kazdej stronie demonstruje, jak cudownym darem narratorskim obdarzona jest Arundhati Roy. Na cmentarzu pod murami Starego Delhi na wytartym perski dywan przesiaduje Andźum. Na betonowym chodniku znienacka, tuz po północy, pojawia się malutkie dziecko. W zaśniezonej dolinie zrozpaczony ojciec pisze do swej pięcioletniej córki list, w którym opowiada, kto zjawił się na jej pogrzebie. W mieszkaniu na drugim piętrze samotna kobieta, odpalajac papierosa od papierosa, czyta swoje dawne notatki. W Zajeździe Jannat dwoje ludzi, którzy znali się przez całe zycie, śpi tak mocno się obejmujac, jakby dopiero się spotkali. Narracja toczy się szeptem i krzykiem, z radosnymi łzami, ale i gorzkim śmiechem. Bohaterowie Ministerstwa niezrównanego szczęścia , i bliscy i dalecy, zostali złamani przez świat, w którym zyjemy, ale zlepieni no nowo przez miłość. Dlatego tez nigdy się nie poddadza.