Tab Article
"Nowy rok zaczęłam na Jawie. Pociagami i autobusami podrózowałam przez wioski, lasy i pola ryzowe. W zimnym deszczu na szalonym motocyklu dotarłam wysoko w góry do krainy wulkanów i mgieł. Weszłam na szczyt czynnego wulkanu, zeby zajrzeć do wnętrza ziemi. Goździkowe papierosy, goracy ryz, warzywa w kokosowym sosie. I nieznośny francuski naukowiec, z którym przez kilka dni toczyłam zaciekłe dyskusje o zyciu, kobietach i miłości".
Beata Pawlikowska