Tab Article
„Lwowskie gawędy" to zbiór krótkich opowieści z zycia miasta ukochanego przez Rzeczpospolita, silnie zrośniętego z jej historia i w tej historii zapisujacego własne piękne karty. Miasta, które stało się legenda. Tam czas płynał inaczej, tam powstawały znane „sztajery”, tam latem pachniał park Stryjski, a zima cieszyła ślizgawka na Stawach Panieńskich, tam wreszcie dokazywali lwowscy batiarzy. Tylko we Lwowie był chleb kulikowski i tylko tam zaciagało się po lwowsku.
Tak o swych opowiastkach pisze Kazimierz Schleyen (1896–1972), publicysta, badacz lwowskiego folkloru, jeden z obrońców Lwowa: „Lwowskie gawędy" przekazuja bezpretensjonalnie obrazki widziane jedna para oczu patrzacych z miłościa i tęsknota, z pełna pobłazliwościa na drobne śmiesznostki. (...) Posłuchajcie, jak było, i przyjmijcie sercem”.