Tab Article
Pewnego ranka do ogrodu wprowadził się kret. Kret, jak to kret, wygladał elegancko. Czarne futro, ciemne okulary, na głowie melonik. Juz, juz miał zamiar się rozgościć, gdy nagle przed nim stanał jez – długoletni mieszkaniec ogrodu - z pewna propozycja. Jak skończyła się ta historia?
Mariusz Niemycki barwnie opowiada o tym, kogo i co mozna spotkać w ogrodzie, a kolorowe ilustracje Marty Ostrowskiej wspaniale dopełniaja całości.