Tab Article
Między filozofia, a inzynieria. Między Nietzschem, a Marksem, między Bergsonem i Goethem. Zajmowali się jego myśla i B. Croce i nasz S. Brzozowski. Socjalista, syndykalista, który jednak nigdy nie uczestniczył w zadnym ruchu rewolucyjnym, jednak za spadkobiercę myśli marksowskiej uwazał się jak najbardziej, choć np. Leszek Kołakowski nazywa go Lutrem marksizmu. Był w najlepszym tego słowa znaczeniu socjalista utopijnym.
W Złudzeniu postępu autor majac w pamięci marksowskaideę determinizmu historycznego w zasadzie w znacznej mierze się od niej odcina i twierdzi, ze nie ma zadnej konieczności dziejowej, która miałaby zagwarantować historyczne zwycięstwo socjalizmu. Dodatkowo Sorel nie ma równiez złudzeń co do rewolucyjnego ducha klasy robotniczej, twierdzi wręcz, ze dokonywana przez te klase rewolucja prowadzić bedzie zmiany organizacji produkcji. Sorel - zgodnie z tytułem - jest całkowicie pozbawiony złudzeń, co do tego jak będzie wygladał porewolucyjny ład na świecie i prawdopodobnie te jego tezy spowodowały, ze przez socjalistyczna ortodoksję został zaliczony nie tylko do szkodników, ale wręcz faszystów.