Kategoria: Literatura dziecieca

Opowiem ci mamo co robia mrowki

$21.21 $24.95 15%
Qty

Tab Article

Znakomity prezent dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat. Sztywne kartki (dzięki którym ksiazka przetrwa wielokrotne zetknięcie ze zręcznymi raczkami małego czytelnika), poręczny format, a przede wszystkim przepiękne ilustracje Katarzyny Bajerowicz, którym towarzysza rymowane zagadki Marcina Brykczyńskiego, tworza prawdziwe dzieło sztuki!

Twoje dziecko z przyjemnościa zagłębi się w fascynujacy świat mrówek, z wypiekami na twarzy będzie ogladać ilustracje pełne licznych detali, a na deser rozwiaze ciekawe zagadki.

To ksiazka nie tylko do czytania, ale głównie do ogladania, zgadywania i opowiadania. Ćwiczy spostrzegawczość dziecka, umiejętność opowiadania, ale przede wszystkim jest fantastyczna zabawa oraz sposobem na miłe i twórcze spędzenie czasu.

Pozycja obowiazkowa w biblioteczce malucha!

Marcin Brykczyński (ur. 1946) - ekonomista z wykształcenia, poeta z powołania. Laureat licznych nagród, w tym Polskiego Towarzystwa Wydawców Ksiazek, Polskiej Sekcji IBBY oraz Fundacji Świat Dziecka. Znakiem rozpoznawczym jego twórczości dla najmłodszych sa błyskotliwe zabawy słowne, oryginalne poczucie humoru i optymistyczne spojrzenie na świat. W "Naszej Księgarni" poeta wydał m.in. Białego niedźwiedzia, czarna krowę ( z ilustracjami Grazki Lange), pozycję umieszczona na Liście Honorowej IBBY, oraz Skad się biora dzieci.

Katarzyna Bajerowicz (ur. 1969) - poznanianka, prywatnie mama trzech córek, właścicielka trzech psów i kota, malarka, fotografka, autorka bloga mama3swinek.blogspot.com, majsterklepka, niezła kucharka i rekordowa bałaganiara. Przez kilkanaście lat pracowała jako grafik, a od jakiegoś czasu zajmuje się ilustracja. Najbardziej lubi akwarele, makaron z sosem pomidorowym i kapelusze. Od dzieciństwa czuje pociag do rozmaitych robali. Zaczęło się od spacerów z tata po lesie - do wielkiego mrowiska w buczynie. Później hodowała pajaki, zuki, patyczaki, karaluchy z Madagaskaru i olbrzymie ślimaki. I tak jej zostało, choć nie trzyma juz owadów w terrarium - teraz podglada ja we własnym ogrodzie. I robi to codziennie, bo to najlepsza i najbardziej niezwykła opowieść, jaka zna.