Tab Article
W rodzinie ojca mego to zbiór reportazy o zwartych szeregach środowisk kościelnych, które same nazywaja siebie Rodzina Radia Maryja. Autor, były dziennikarz "Gościa Niedzielnego", próbuje zmierzyć się z fenomenem toruńskiego imperium medialnego skupiajacego kilkanaście milionów zaangazowanych katolików. Wójcik oddaje głos wiernym, kapłanom i kościelnym prominentom, cytuje audycje radiowe i listy pasterskie, jeździ na msze odprawiane przez księdza Piotra Natanka i pikietuje pod Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, a nawet zapisuje się na studia na uczelni ojca Rydzyka. Dzięki temu, ze nie boi się pytać ani słuchać, jego ksiazka, pisana od wewnatrz, napędzana ciekawościa i chęcia przeniknięcia do źródeł wspólnotowości, staje się bezprecedensowym portretem jednego z obliczy polskiego Kościoła.
Reportaze Wójcika fascynuja, ale nie daja łatwych odpowiedzi na pytania, czy mozliwa jest wspólna płaszczyzna dialogu i jaka jest przyszłość naszego katolicyzmu.
"W rodzinie tego ojca bywa zabawnie, ale częściej strasznie. Chrześcijańskiej pokorze towarzyszy pycha, a miłości bliźniego zapiekła nienawiść. Polski katolicyzm pokazuje tu swoja "wykrzywiona twarz". To opowieść o słuchaczach Radia Maryja, ze środka - bolesna dla autora, który martwi się o przyszłość Kościoła, wstydliwa dla hierarchów, dla polityków kompromitujaca. Brawurowa. Czyta się ja z poczuciem zazenowania. Jakim jesteśmy społeczeństwem, skoro pozwoliliśmy Tadeuszowi Rydzykowi przejać rzad dusz nad odtraconymi? Czemu dopuściliśmy, by sympatyczne panie w moherowych beretach pakowały w koperty kał i wysyłały je urzędnikom państwa?" Lidia Ostałowska
"Marcin Wójcik poszedł do nieba. Zaglada w mdłe od kadzideł korytarze obklejone obliczem Ojca Dyrektora. Siada z jego przyjaciółmi ciasnym rózańcem w pozłacanych plastikowych fotelach ogrodowych. Ojciec Dyrektor długimi, sprawnymi jak u kieszonkowca palcami masuje wszystkim portfele na wysokości serc. Jest zonobójca z Bogiem na ustach, zadne krwi moherowe starowiny, młodziez o katatonicznych spojrzeniach i przestrojonych radiem umysłach. Nowa kategoria: "catholic thriller". Nie sposób się oderwać, bo Wójcik zna się na czarciej, reporterskiej robocie." Marcin Kacki