Tab Article
Mariusz Szczygieł poleca:
W ospałym czeskim miasteczku o najzwyczajniejszych rzeczach mówi się barokowymi zdaniami. Wypowiada się je najczęściej w wodzie. Dowcipna powiastka, jak twierdził autor, choć pozbawiona akcji. Opowiada o trzech dniach lata i ma w sobie tę przyjemna czeska ironię, na jaka zasłuzyły drobnomieszczaństwo i małomiasteczkowość. Ksiazka - literacki eksperyment z 1926 r. - zawiera zdanie, jakie umie powtórzyć kazdy wykształcony Czech: "Ten rodzaj lata wydaje mi się trochę niefortunny" i oczywiście powtarza, kiedy lato sprawia mu zawód.
Film Menzla jest osiagnięciem rezyserskim, poniewaz dwie wielkie gwiazdy czeskiego kina udało mu się wciagnać do wody. Brodskiego, który się wody bał, i Hrusinskiego, który się jej brzydził.