Tab Article
Grecja ma sielanki, Japonia haiku, Anglia limeryki. My mamy moskaliki, które zawdzięczamy mistrzyni Wisławie Szymborskiej. Kto pierwszy rzucił hasło do zabawy w przerabianie zwrotki popularnego, napisanego w czasie powstania listopadowego wiersza Rajnolda Suchodolskiego "Patrz Kościuszko na nas z nieba", tego dokładnie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, ze w szranki stanęli Szymborska i Barańczak, wymyślajac coraz zabawniejsze i szalone moskaliki. Moskaliki, bo słynna zwrotka Suchodolskiego brzmiała: Kto powiedział, ze Moskale Sa to bracia nas, Lechitów, Temu pierwszy w łeb wypalę Przed kościołem Karmelitów.
Drugi tom serii - po bestsellerowym "Błysku rewolwru" Wisławy Szymborskiej - prezentuje kolejna odsłonę talentu polskiej noblistki. Autorka ksiazki, Joanna Szczęsna, opisuje kulisy narodzin moskalików, poetyckie potyczki moskalikowe Szymborskiej, Barańczaka czy Rusinka, a takze słynna akcję "Gazety Wyborczej", w której zachwyceni nowym gatunkiem poezji czytelnicy przysyłali swoje porywajace moskaliki. Pisali je wszyscy - kto raz spróbował, nie mógł przestać. Moskalikowanie stało się nałogiem. Rewelacyjne wierszyki, przy których nie sposób się nie uśmiechnać, wspomnienia przyjaciół i współpracowników Wisławy Szymborskiej, erudycyjne igraszki i dowcip najwyzszej próby - wszystko w nowej ksiazce Joanny Szczęsnej "Moskaliki".