Tab Article
"Gdy byłam dzieckiem, pierwszy kęs robiłam z zamkniętymi oczami, by lepiej poczuć smak potrawy. Od zawsze uwielbiałam jeść, rozmawiać o jedzeniu, przygotowywać je, a z czasem zaczęłam tez o nim pisać, a nawet je fotografować. Ksiazka, która napisałam, to właśnie taki pachnacy, przepełniony smakami zbiór opowieści. Zagladam w niej do kuchni mamy, piekę szarlotkę z babcia Marysia, idę na targ z babcia Ania, wygrzewam się na słońcu z prababcia Janinka, ale i szperam w spizarni Lucyny Ćwierczakiewicz oraz piekę wielkanocna babę z Maria Disslowa. Wszystkie moje wspomnienia maja konkretny smak, dlatego zalezało mi, by kazde z nich wieńczył przepis. Dzięki recepturom moja opowieść staje się kompletna, a ksiazkę mozna traktować jako zbiór historii o przeszłości, ale równiez jako źródło inspiracji w kuchni".
"Zwierzęta się wypasaja; człowiek je, ale umie jeść tylko człowiek inteligentny". Piszac te słowa, cesarz europejskich smakoszy Anthelme Brillat-Savarin chyba nie przewidywał, ze ponad dwieście pięćdziesiat lat później pojawi się na naszej planecie osoba, która jak nikt inny będzie wierna tej zasadzie. Nie mógł tez przypuszczać, ze Anna Włodarczyk pójdzie krok dalej - autorka Zapachu truskawek bowiem nie tylko umie jeść, ale potrafi takze o tym wspaniale opowiadać. Jej rodzinne historie sa pełne ciepła, madrości, miłości, a takze apetytu... na zycie. A proste i smakowite przepisy spełniaja całkowicie kolejny wymóg francuskiego mistrza, który celnie stwierdził, ze "odkrycie nowego dania większym jest szczęściem dla ludzkości niz odkrycie nowej gwiazdy". Buszujemy więc w tym gwiazdozbiorze z wielka frajda i nadzieja, ze takich jak my poszukiwaczy nowych smaków będa całe rzesze. życzymy im smacznej lektury!" - Barbara i Piotr Adamczewscy