Tab Article
Biografia jednej z najbardziej przerazajacych, a jednocześnie najbardziej tajemniczych postaci hitlerowskiego imperium. Jak to mozliwe, ze wywodzacy się z katolickiej rodziny niepozorny i zakompleksiony człowiek zmienił się w monstrum odpowiedzialne za zagładę niezliczonych ludzkich istnień? Jak to mozliwe, ze ktoś o tak banalnej osobowości jak Himmler rozszerzał zakres swojej władzy, poczawszy od SS, przez Gestapo i policję, az do stanowiska ministra spraw wewnętrznych i dowódcy armii, z mordercza precyzja planujac kolejne zbrodnie na niewyobrazalna skalę? W pierwszej tak obszernej i szczegółowej biografii Heinricha Himmlera wybitny niemiecki historyk Peter Longerich mierzy się z tymi pytaniami, odtwarzajac dzięki przenikliwej analizie wierny portret psychologiczny jednego z największych zbrodniarzy wszech czasów. Autor wykracza poza utarty schemat biografii politycznej i uwzględnia całe zycie Himmlera i rózne sfery jego aktywności, w tym równiez te pozapolityczne. Tak wszechstronne podejście pozwala zrekonstruować rozwój osobowości Himmlera, poznać zasadnicze cechy jego charakteru i typowe wzorce zachowań w latach kształtowania się jego osobowości, postaw zyciowych, czyli na poczatku kariery politycznej, a to z kolei rzuca światło na jego późniejsze zycie.
W tle tej niebywale szczegółowej biografii pojawia się niezwykłe i jakze wazne dla Europy i świata pierwsze półwiecze XX wieku. Tyle ze zamienione przez Heinricha Himmlera w buchalterię śmierci - wykazy, plany, wykresy. I fantazje. Od nowej, antychrześcijańskiej religii, przez ideał teutońskiej rasy, przestrzeń zyciowa na Wschodzie, po plany komór gazowych i krematoriów. Rejestry wymordowanych narodów i ras. Nieludzki cynizm i chłód. Odkrywamy świat o wiele straszniejszy niz bitewne pola, bo pokazujacy, jak w zaciszu gabinetów, w pochyleniu nad ksiazkami rodzi się nikczemna kreatura gorsza być moze od Hitlera.
Biografia jednej z najpodlejszych istot, jakie kiedykolwiek chodziły po ziemi - przemyślana, wnikliwa i niemal niewyobrazalnie wyczerpujaca."Washington Post"