Tab Article
Bóg umarł - stwierdził filozof. A moze odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu.
Jej anioły sa niepokojaco ludzkie. Pala, pija, piora się po pyskach, bywaja w burdelach, maja niewyparzone gęby, cierpia "na samotność", sa po naszemu pazerne.
A wszystko dlatego, ze Pan, stwarzajac świat, zapowiedział ostateczna walkę ze Złym. Nikt oprócz Niego nie wie kiedy przyjdzie czas. A Pan odszedł. Archaniołowie utrzymuja Jego nieobecność w tajemnicy. Czy nie zniszczy ich władza? Czy zdołaja ocalić dzieło Pana i siebie samych przed Antykreatorem? Jak walczyć z Siewca Wiatru bez Pana, gdy Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez Jego dotknięcia jest bezradny.. Nie ma juz wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka... I cień. Coraz blizej...